www.tir2.fora.pl
Forum Studentów Zaocznych Turystyki i Rekreacji AWF Katowice
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.tir2.fora.pl Strona Główna
->
Kosz
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
REJESTRACJA
----------------
Rejestracja
Informacje ogólne
----------------
Ważne informacje
Wakacje
Przedmioty
----------------
Język niemiecki
Język angielski
Fizjologia człowieka
Spotry ekstremalne
Metodka PFAF
Zagospodarowanie w turystyce i rekreacji
Filozofia
Etyka
Ubezpieczenie w turystyce
Przetrenowanie w sporcie
K-R Formy rekreacji
Socjologia
Pedagogika czasu wolnego
Teoria i metodyka rekreacji
Aktywność i sprawność fizyczna w życiu człowieka
Historia turystyki i rekreacji
Kinezypsychoprofilaktyka
Aktywność ruchowa adaptacyjna
PRZEDMIOTY INSTRUKTORSKIE I INNE
Obsługa ruchu turystycznego
Hotelarstwo
Ekologia i ochrona środowiska
Krajoznawstwo
Współczesne szanse i zagrożenia rozwoju tur. i sp.
Kształtowanie jakości usług w sporcie, turystyce i rekreacji
Analiza ruchu rekreacyjnych form czynności fizycznych
Turystyka kwalifikowana
Hyde Park
----------------
Syfiarnia
Wypoczynek
Okienka
Tirowcy i tirówki
Pytania i odpowiedzi
Humor
Kosz
Grupy
----------------
Grupa 1
Grupa 2
Grupa 3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
olcia168
Wysłany: Wto 23:12, 10 Mar 2009
Temat postu:
"Może i lepiej, że to napisałaś, bo dalej żyłbym jak dureń w przekonaniu, że mogę znaleźć w Tobie oparcie w postaci koleżanki z roku."
Ok milo z Twojej strony, milego..
Miodek
Wysłany: Wto 8:06, 10 Mar 2009
Temat postu:
Powiem najkrócej, jak potrafię.
"jesli mowicie o mnie to bardzo przepraszam ale wrocilam w piatek wieczorem ze snowboardu i nie moglam sie stawic chociaz bardzo chcialam robic ta instruktorke tym bardziej za darmo !Smile) i nie robcie z siebie takich wielkich informatorow ja tylko grzecznie zapytalam czy ktos cos wie na ten temat ! nie bylo to w formie rozkazu wiec sory !!: a jesli wasze udzielanie informacji tak bardzo cenicie to moze oplaty za to wprowadzicie ?Smile) nikt wam nie kaze siedziec na tym forum to jest tylko i wylacznie wasz CENNY czas wiec jak macie z takim oburzeniem odpisyweac to nie piszcie nic"
Ty się grzecznie pytasz ? Gdzie w zdaniu wyżej wymienionym jest chodź trochę grzeczności z twojej strony ? A jeżeli tak wygląda twoja grzeczność, to zastanów się nad sobą i nastaw na wiele bardziej dotkliwą, niż moja, krytykę ze strony innych ludzi, bo wątpię, żeby ktoś coś takiego tolerował...
Poza tym, sprawa jest prosta, czy ja w tym jakże "obraźliwym" poście "skierowanym do Ciebie", napisałem, że jesteś tematem przewodnim ? Napisałem, że Aleksandra Kwaśniewska płaczę i robi syf ? Czy ja napisałem nazwisko kogokolwiek w tym temacie ? Mogłaś jeszcze raz dokładnie przeczytać ten post, przeprowadzić szybką analizę własnej osoby i domyślić się, że to nie o Tobie był mój wywód. Z resztą sama to sobie przed chwilą potwierdziłaś:
"czy ja narzekam, robie syf i placze? nie zaliczam sie do osob ktore nigdy nic nie wiedza wiec nie wiem czemu moje male krotkie pytanko tak bardzo Ciebie " ukuło" aa co do tego :"Uwierz, że inni te informacje cenią, zamiast śmiać się ze wszystkich i wszystkiego dookoła" to bylo chyba moje pierwsze pyt na tym forum.."
No to skoro tego nie robisz, to nie pisałem o Tobie. Nie wiem czy wiesz, ale każdy człowiek żyjący na tej ziemi ma świadomość swoich czynów, czy o nich mówi, czy je ukrywa, a wręcz się ich wyrzeka, to doskonale wie, co robi zgodnie z interesem innych, a co przeciwko innym. Założę się, że osoby o których pisałem, a które przeczytały ten post doznały dziwnego uczucia, jakby ktoś przejrzał ich działania i charakter, a w dodatku w bardzo krytyczny sposób ich podsumował. Na potwierdzenie mojej tezy masz post Karoliny, w którym napisała, że nie było mowy o Tobie. Mogłaś więc opanować emocje, nie pisać tego...
"jesli mowicie o mnie to bardzo przepraszam ale wrocilam w piatek wieczorem ze snowboardu i nie moglam sie stawic chociaz bardzo chcialam robic ta instruktorke tym bardziej za darmo !Smile) i nie robcie z siebie takich wielkich informatorow ja tylko grzecznie zapytalam czy ktos cos wie na ten temat ! nie bylo to w formie rozkazu wiec sory !!: a jesli wasze udzielanie informacji tak bardzo cenicie to moze oplaty za to wprowadzicie ?Smile) nikt wam nie kaze siedziec na tym forum to jest tylko i wylacznie wasz CENNY czas wiec jak macie z takim oburzeniem odpisyweac to nie piszcie nic"
... a na pewno ja nie skomentowałbym Ciebie.
Może i lepiej, że to napisałaś, bo dalej żyłbym jak dureń w przekonaniu, że mogę znaleźć w Tobie oparcie w postaci koleżanki z roku. Hmmm, doświadczenie zdobywa się z czasem i nie zawsze w miły, bądź przyjemny sposób.
Pozdrawiam,
Tomasz Miotk
olcia168
Wysłany: Pon 22:18, 09 Mar 2009
Temat postu:
Po pierwsze to dzieki za uswiadomienie ze bylismy "wrogami " i az taka antypatia istaniała miedzy moja a Twoja osoba.
Po drugie to ja po prostu zadalam zwykle pytanie " czy ktos cos wie" nie bylo ono kierowane do konkretnej osoby rowniez nie bylo to w formie rozkazu "odpiszcie mi szybko!!"wiec nie wiem co Ciebie tak oburzylo i akurat wyzyles sie na mojej osobie
) liczylam na krotka odpowiedz. Ja widzac takie pytanie odpislalabym najnormalniej w swiecie" winds. odwolany mamy sobie wybrac cos innego itd" nawet nie pomyslalabym o tym zeby napisac m.in "sama kultura nakazywałaby się stawić, Później płaczecie na korytarzach i robicie taki syf w dziekanacie, choćbyście prosto z gimnazjum przyszli, Mało tego, macie pretensję, że po was krzyczą, później przychodzą i żebrają o każdą informacje z dziekanatu., " itp czy ja narzekam, robie syf i placze? nie zaliczam sie do osob ktore nigdy nic nie wiedza wiec nie wiem czemu moje male krotkie pytanko tak bardzo Ciebie " ukuło" aa co do tego :"Uwierz, że inni te informacje cenią, zamiast śmiać się ze wszystkich i wszystkiego dookoła" to bylo chyba moje pierwsze pyt na tym forum.. i z gory tak mnie pojechales
)?, karola odp normalnie ze zapisala mnie na aerobic i milo nawet nie zdazylam PODZIEKOWAC za ta informacje bo bardziej poruszyla mnie twoja odp. Wiec Karola sory ze dopiero teraz ale -dziekuje za info.
poza tym" fakty, które świadczą przeciwko mnie i Karolinie o fundamentach anty studenckiego działania" moja odp byla skierowana tlyko i wylacznie do ciebie , mysle ze nie jestem jedyna osoba na forum ktora zadala pyt w stylu" czy ktos cos wie" ale za to jestem jedyna os. ktora uzyskala tak obszerna wypowiedz niekoniecznie sympatyczna:)
Miodek
Wysłany: Wto 13:18, 03 Mar 2009
Temat postu:
olcia168 napisał:
jesli mowicie o mnie to bardzo przepraszam ale wrocilam w piatek wieczorem ze snowboardu i nie moglam sie stawic chociaz bardzo chcialam robic ta instruktorke tym bardziej za darmo !
) i nie robcie z siebie takich wielkich informatorow ja tylko grzecznie zapytalam czy ktos cos wie na ten temat ! nie bylo to w formie rozkazu wiec sory !!: a jesli wasze udzielanie informacji tak bardzo cenicie to moze oplaty za to wprowadzicie ?
) nikt wam nie kaze siedziec na tym forum to jest tylko i wylacznie wasz CENNY czas wiec jak macie z takim oburzeniem odpisyweac to nie piszcie nic.
Po pierwsze, na dwa tygodnie przed spotkaniem z dziekanem, powstała ankieta na rzecz osób poszkodowanych w całej sprawie, czyli tych, którzy nie będą mogli się stawić na spotkaniu. Było wystarczająco dużo czasu, żeby poinformować, że kogoś nie będzie albo poprosić kogoś o wstawiennictwo, tak, jak kilka osób z Cieszyna poprosiło Tomka Filipa. Równie dobrze, można było podbić do mnie, wtedy zaraz po spotkaniu była by przejrzysta informacja na temat tego przedmiotu i sposobu realizacji planu założonego przez dziekana. Było by to na pewno lepsze rozwiązanie niż zniknięcie bez śladu, nie obchodzi mnie gdzie, nie dając nawet znaku życia.
Po drugie, dziwię się trochę twojemu tupetowi. "Nie róbcie z siebie takich wielkich informatorów" Wiesz co, myślałem do niedawna, bo aż przez 1,5 roku, że jesteś w porządku osobą. Jednak zwów się sprawdza, że uśmiech ludzi dookoła Ciebie nie zawsze świadczy o sympatii, nie wspominając już o mojej intuicji, która i tym razem nie zawiodła. Nie potrafię tylko rozgryźć tej złości, bo albo masz zanik możliwości nad wygórowanymi ambicjami i coś Cię ukuło, a wręcz boli, albo po prostu nie miałaś okazji skorzystania z tych informacji, chodź pamiętam, że ostatnio biegałem z twoim indeksem. Z resztą nie pierwszy raz.
Ja absolutnie nie wywyższam siebie w tym temacie, uważam, że kilka podpowiedzi z mojej strony było jedynie kroplą w morzu informacji, które przelała wam Karolina Szyja. Dlatego pomimo tego, że nie miałaś bezpośrednio styczności z tymi informacjami powinnaś nie komentować ich wartości, bo gdyby nie one, połowa ludzi w miejscu pkt ECTS miałaby grę sudoku.. Dodam w tym akapicie jeszcze jedną rzecz, w temacie, który powstał za moim pośrednictwem kilka postów wyżej, dot. niestawienia się na spotkaniu z dziekanem wyraźnie napisałem
"ale potępiam śmierdzącymi leniami, którzy siedzą w domu 24h, nie pracują, wegetują i jeszcze mają pretensję, że muszą przyjechać w piątek na uczelnie."
... nie widzę tutaj, żebyś zakwalifikowała się do tej grupy ludzi, przecież byłaś na obozie z uczelni, który jest obowiązkowy" (Czytanie ze zrozumieniem tekstu)
Po trzecie, "a jesli wasze udzielanie informacji tak bardzo cenicie to moze oplaty za to wprowadzicie ?
)"
Hmmm znowu nie wiem o co Ci chodzi.. nie ważne, w każdym razie prosiłbym Cie jako, może nie kolega ze studiów, ale "współstudent" o zrozumienie, bo sam bym dopłacał tym, którzy rozumieliby informacje przez nas przekazane za pierwszym razem, a nie chodzili codziennie z tym samym pytaniem. Bo to najbardziej wkurza.
Po czwarte i ostatnie. To czy ja jestem na tym forum, czy nie, zależy tylko i wyłącznie ode mnie. Uwierz, że inni te informacje cenią.. Ja też je cenie, ale tylko i wyłącznie przekazywane mi przez dziekanat. Więc nie ingeruj w moje działania, a skoro uważasz, że moje wypowiedzi są podyktowane oburzeniem to przyjrzyj się swoim
Jeśli prawdą jednak jest ta ambicja o której pisałem, to 1.5 roku temu mogłaś pierwsza podnieść rękę do góry z chęcią objęcia stanowiska starosty, zamiast śmiać się ze wszystkich i wszystkiego dookoła.
Myślę, że dalsze kontynuowanie tej dyskusji na forum nie jest wskazane. Jeśli chcesz ją dokończyć, albo są jeszcze jakieś fakty, które świadczą przeciwko mnie i Karolinie o fundamentach anty studenckiego działania, to z chęcią na najbliższym wykładzie poproszę o 30 minut bez udziału wykładowcy na forum wszystkich ludzi z naszego roku. Jeśli pomysł Ci się spodoba, możesz napisać tutaj, albo gg, telefon, jak wolisz. Jeśli natomiast wyczerpałem twoje wątpliwości co do mojej, jak i Karoliny osoby, to myślę, że pomimo tego, że zbytnio za sobą nie przepadamy, mówię tutaj o Tobie i o mnie, możemy dalej współpracować na takich zasadach, jak to miało miejsce do tej pory. Nie będąc uzależnionymi od wzajemnej sympatii, bo to się dzisiaj praktycznie nie liczy
Pozdrawiam,
Tomasz Miotk
fecik
Wysłany: Pon 23:00, 02 Mar 2009
Temat postu:
ola, nie burz się
to nie o tobie i nie do ciebie...
posyłamy aluzje do pewnego ćmoka..
izi bejbe :*
olcia168
Wysłany: Pon 12:17, 02 Mar 2009
Temat postu:
jesli mowicie o mnie to bardzo przepraszam ale wrocilam w piatek wieczorem ze snowboardu i nie moglam sie stawic chociaz bardzo chcialam robic ta instruktorke tym bardziej za darmo !
) i nie robcie z siebie takich wielkich informatorow ja tylko grzecznie zapytalam czy ktos cos wie na ten temat ! nie bylo to w formie rozkazu wiec sory !!: a jesli wasze udzielanie informacji tak bardzo cenicie to moze oplaty za to wprowadzicie ?
) nikt wam nie kaze siedziec na tym forum to jest tylko i wylacznie wasz CENNY czas wiec jak macie z takim oburzeniem odpisyweac to nie piszcie nic.
fecik
Wysłany: Sob 12:32, 28 Lut 2009
Temat postu:
brawa dla Miodka za wypowiedź
choć w głębi serca i umysłu czuję że jest ona kierowana do jednej konkretnej osoby.. a do kogo to nie powiem, niech każdy myśli że chodzi o niego
w sumie każdy z nas/was zadał mnie lub pani z dziekanatu pytanie na które z samego faktu że już studiuje półtora roku, powinien znac odpowiedź. Popieram wypowiedź Miodka, otrząśnijcie się kochani. Na każdym innym kierunku, na każdym innym roku nie ma osoby która robi za "informację uczelnianą" jak ja lub Miodek. Wybaczcie bezpośredniość, ale jak ktoś ma problem to zawsze pije do mnie lub do niego. Powiem tak: my nie jesteśmy informacją uczelnianą, nie płacą nam za wiedzę zdobytą (przeciwnie, my płacimy) ani za jej przekazywanie innym.. Dlaczego więc mamy to robić? Z czystej uprzejmości koleżeńskiej? A co otrzymujemy od was w zamian? [głucha cisza] Kto wie, może w przyszłości będą nam płacić za przekazywanie wiedzy studentom
ale wtedy taka funkcja nie nazywa się "starosta" ale "wykładowca". Więc po prostu zanim zadacie jakieś pytanie, zastanówcie się 4 razy, poddajcie je analizie logicznej, poszukajcie odpowiedzi na forum, na stronie uczelni, w planie, w googlach, u jakiejś koleżanki lub kolegi.. I z pewnością, co powtarzam już ponad rok, nie liczcie że będę odpisywała na pytania zadane smsem. Nie myślcie że smsy do mnie nie dochodzą lub ich nie czytam. Jeśli miałabym odpisywać na każde zadane mi pytanie zostałabym bankrutem. Do niektórych to dotarło za co mam do nich ogromny szacunek że maja głowę na karku i wiedzą jak załatwić swoją sprawę w swoim interesie.
PS. Kocham grupę drugą
Miodek
Wysłany: Sob 11:41, 28 Lut 2009
Temat postu:
A przy okazji, jeśli można, to następnym razem na spotkaniu z dziekanem prosiłbym w jego imieniu żeby przyszła całość, którą zaprosił. Bo w dziesięć osób to raczej nic nie można ustalić, a sama kultura nakazywałaby się stawić. Później płaczecie na korytarzach i robicie taki syf w dziekanacie, choćbyście prosto z gimnazjum przyszli. Mało tego, macie pretensję, że po was krzyczą. Te sprawy bezpośrednio was dotyczą, więc jeśli ktoś sobie to zawali to niech później o pomoc nie woła. Ja rozumiem osoby, które dojeżdżają z "Kambodży", chodź inne dojeżdżają z jeszcze dalszych zakątków i nie marudzą. Rozumiem osoby, które z takiego lub innego powodu nie mogły się stawić i proszą o wstawiennictwo, tak jak Tomek Filip, reprezentował wczoraj pięć czy sześć osób, ale potępiam śmierdzącymi leniami, którzy siedzą w domu 24h, nie pracują, wegetują i jeszcze mają pretensję, że muszą przyjechać w piątek na uczelnie. W konsekwencji nie przyjeżdżają, później przychodzą i żebrają o każdą informacje z dziekanatu. Na forum byli raz w życiu, pytają o adres, w indeksie piszą dr z kropką, a później w optymistycznym nastroju orzekają, że w tym semestrze wezmą 6 warunków. To się powinno zmienić, więc z całym szacunkiem dla was, społeczności akademickiej TiR-u, prosiłbym starostę w IV sem. o zaprzestanie matczynych praktyk mających na celu przekazywanie, opisywanie, tłumaczenie, bądź wpajanie, bo do niektórych to trzeba pisać dużymi literami, a później i tak patrzą jak szpak w pizdę. Jeżeli macie coś do załatwienia w swoim imieniu to nie piszcie do mnie ironicznego "a może wypadało by się zapytać...?" bo nie wiem czy jesteście tak chamscy, wychowani na dworcu, czy po prostu pojebani i nie świadomi tego, co mówicie licząc na to, że ktoś za was będzie latał i załatwiał. Ktoś się mnie z naszego roku ostatnio zapytał gdzie jest biblioteka w głównym. Pytanie roku akademickiego 2008/2009 semestr zimowy. "Czym się różni przedłużenie sesji od poprawiania przedmiotu"
fecik
Wysłany: Sob 1:58, 28 Lut 2009
Temat postu:
ol, były dwie opcje zmiany przedmiotu, na aerobik albo na sporty siłowe.. zapisałam CIe na aerobik. jak chesz to zmienic to skocz do dziekanatu
olcia168
Wysłany: Pią 22:31, 27 Lut 2009
Temat postu:
i co byl ktos na tym spotkaniu? o co w ogole chodzi i jak to ma wygladac;d?
Miodek
Wysłany: Śro 19:18, 25 Lut 2009
Temat postu:
Ja też się zapowiadam.
dolce
Wysłany: Śro 2:39, 25 Lut 2009
Temat postu:
ok dzieki za info ,raczej sie zjawie
fecik
Wysłany: Wto 22:46, 24 Lut 2009
Temat postu:
otrzymałam dzisiaj telefon z dziekanatu. Osoby które sa na windsurfingu mają przyjść na spotkanie z dziekanem w TEN piątek o 15:15, pod dziekanatem. Spotkanie chyba obowiązkowe. Ja w każdym razie byde..
dolce
Wysłany: Wto 13:46, 24 Lut 2009
Temat postu:
ma byc ,wszelkiem informacje bedzie miec Karolina Sz. o ile otrzyma telefon z dziekanatu;)
Magda
Wysłany: Wto 10:37, 24 Lut 2009
Temat postu:
Czy wiadomo juz co z naszym windsurfingiem? slyszalam, ze jakies spotkanie mamy miec z naszym dziekanem? czy ktos cos wie?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin